Ryszard Kapuściński o książce’ ”Czarne gwiazdy’ to jest typowa sytuacja, w jakiej znalazłem się w latach 60-tych. Ja wówczas wyjechałem do Afryki, by zostać pierwszym polskim korespondentem na tym kontynencie. Afryka była wtedy w procesie wyzwalania się, dekolonizacji. To był wielki temat w ówczesnej prasie, również polskiej. Ale ja wyjechałem stamtąd już z pewnym doświadczeniem, pewnym dorobkiem afrykańskich reportaży. Zacząłem pisać cykl reportaży z Ghany, o Kongu i o Lumumbie, bo byłem w obu tych krajach. Ale nie miałem czasu ich dokończyć, bo zostałem znowu wysłany w 1962 roku do Afryki. Wobec tego mój wydawca, 'Czytelnik’ zebrał to co było wydrukowane w prasie i po prostu wydał to w książce. 'Czarne gwiazdy’ składają się z dwóch książek niedokończonych – z książki o Nkrumahu i z książki o Lumumbie. To byli dwaj wówczas dwaj wielcy przywódcy niepodległej Afryki. Mnie wówczas nie było już w Polsce, ale wydawnictwo z własnej inicjatywy wydało tą książkę’ Ryszard Kapuściński