Rusza II edycja Nagrody Polskiej Agencji Prasowej im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawanej autorom informacji – zarówno tekstów, jak i relacji radiowych czy telewizyjnych. W II edycji dodano nową kategorię, w której oceniane będą też materiały fotograficzne.
Nagroda PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawana jest autorom najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo informacji – zarówno tekstów, jak i relacji radiowych oraz telewizyjnych.
Polska Agencja Prasowa ustanowiła dwa lata temu tę nagrodę, aby promować wartości bliskie i Agencji, i patronowi wyróżnienia: obiektywizm, rzetelność oraz dociekliwość. Ryszard Kapuściński, który 14 lat pracował w PAP, był pierwszym dziennikarzem, którego twórczość trafiła do noblowskich rankingów, wyżej jednak od doktoratów honoris causa i nagród literackich cenił sobie skromny tytuł reportera. Kapuściński uważał, że dziennikarstwo jest misją i powołaniem, a informacja ma w sobie niekiedy moc zmieniania świata.
Wśród kryteriów, wedle których oceniane są zgłoszone do Nagrody relacje, ważne miejsce zajmuje rzetelność rozumiana jako umiejętność oddzielania informacji od opinii i komentarzy, tak by czytelnik, radiosłuchacz, telewidz mógł bez trudu rozpoznać, co jest faktem, a co interpretacją i oceną oraz – w przypadku tematów kontrowersyjnych – mógł zapoznać się ze wszystkimi stanowiskami, przedstawionymi w sposób bezstronny.
Oceniana jest też wartość informacyjna relacji – podanie w sposób komunikatywny informacji opartych na wiarygodnych i sprawdzonych źródłach, ale też ujęcie w szerszym kontekście przedstawianych faktów. Innym kryterium oceny są walory warsztatowe: jakość stylu i języka bądź warsztatu filmowego czy radiowego, czytelność sformułowań, logika wywodu oraz zwięzłość, bez pomijania istotnych dla tematu okoliczności.
W inaugurowanej właśnie drugiej edycji nagrody dochodzi nowa kategoria, w której będzie ona przyznawana – materiał fotograficzny. Anna Brzezińska-Skarżyńska, dyrektor-redaktor naczelna PAP-Foto, która w tej edycji nagrody weszła do jej Kapituły, przywołuje słowa Kapuścińskiego o fotografii prasowej: „Nie umiem jednocześnie zbierać materiału do relacji prasowej czy reportażu i fotografować, nie umiem być w tej samej chwili reporterem i fotoreporterem. Są to dla mnie czynności zupełnie rozdzielne, jedna wyklucza drugą. Wynika to stąd, że jako reporter patrzę na świat inaczej niż jako fotoreporter, że czego innego szukam, na czym innym skupiam uwagę”.
– To słowa wielkiego reportażysty XX wieku Ryszarda Kapuścińskiego, członka Związku Artystów Fotografików, autora wielu tysięcy fotografii z Polski i całego świata. Kochał fotografię, traktował ją poważnie, jako relację i pokazanie jeszcze czegoś więcej i inaczej, niż potrafią opisać słowa. Dlatego właśnie organizatorzy konkursu jego imienia postanowili stworzyć nową kategorię i zaprosić do udziału w niej fotoreporterów – mówi Brzezińska.
– Ta nagroda ma szczególne znaczenie ze względu na jego, Kapuścińskiego, biografię – powiedział jeden z jurorów nagrody, Stefan Bratkowski. – Patron nagrody wyszedł z pokolenia przemian Polskiego Października, którym Polacy obalili system stalinowski. Decydującą bronią w buncie tego pokolenia była prawda. To młodzi dziennikarze zaczęli pisać prawdę – i okazała się ona ważniejsza od chleba. Informacja okazała się rewolucją. Informacja, która jest chlebem powszednim Polskiej Agencji Prasowej. Zarzucali Kapuścińskiemu zawistni, że w swoich ujęciach literackich dokonywał skrótu między szczegółami swych relacji, łącząc je z sobą. Jednakże te skróty, jak i przenośnie, służyły jedynie wyeksponowaniu informacji. Najsłynniejsze jego dzieło, „Cesarz”, informowało nie tylko o ustroju Etiopii, informowało o ustroju, który panował w „socjalistycznej” Polsce. Informacja została przekazana czytelnikom w wielkiej przenośni. Istotne były mechanizmy władzy, bliźniaczo podobne na obu dworach. Informacja nie przestała zatem być środkiem przesłania ze strony autora – powiedział Bratkowski.
– Patronat PAP nad konkursem, który obejmuje twórczość reportersko-informacyjną, ma więc swoje uzasadnienie w tradycji, której wierny był Kapuściński. Zgoda, że po naszym Październiku szukał on w Trzecim Świecie rewolucji, która się w pełni uda, lepiej niż nasza. My w kraju, całe nasze pokolenie, chcieliśmy demokracji, ale nie wiedzieliśmy, jak ją zrobić, jak przejść do niej ze stanu kompletnej niewiedzy i niedoświadczenia. Wszystkiego przychodziło uczyć się od nowa, nie mówiąc już o gospodarce rynkowej. Entuzjazm Ryśka dla narodzin Solidarności rodził się z tego samego motywu – poszukiwania rewolucji, która zmieni nasz świat. Nie wiem, czy dzisiejsi uczestnicy konkursu jego imienia nie są jednak w gorszej od niego sytuacji. Dzisiejsi reporterzy wiedzą, jak co się robi, czego robić nie należy, jak powinno być. To odbiera świeżość uczuć odkrywcom. Mimo to życzę jej nowym odkrywcom świata – reporterom – dodał Bratkowski.
Laureatami rozstrzygniętej jesienią 2011 roku pierwszej edycji nagrody zostali Jerzy Haszczyński za tekst „Jemeńska szkoła dżihadu” opublikowany w „Rzeczpospolitej” 23 stycznia 2010 r. oraz Michał Żakowski z Redakcji Aktualności I Programu Polskiego Radia za materiał radiowy „Ateny – kasy fiskalne”.
Nagroda PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawana jest co roku. Na każdego z laureatów czeka 20 tys. zł. Zgłoszenia do drugiej edycji nagrody można nadsyłać do Polskiej Agencji Prasowej do 31 października 2012 r. W końcu listopada kapituła wybierze laureatów, a nagrody zostaną wręczone na początku grudnia.
źródło:PAP